Plastik – największe ekologiczne wyzwanie

Celem projektu jest popularyzowanie wyników badań dot. zanieczyszczenia środowiska plastikiem i negatywnego oddziaływania na florę, faunę oraz organizm człowieka, wspieranie inicjatyw ukierunkowanych na wdrażanie rozwiązań naprawczych.

Szacuje się, że ludzkość wytworzyła już 8,5 miliarda ton plastiku. W Europie corocznie produkuje się go 60 mln ton. Najbardziej rozpowszechnione tworzywa to: politereftalan etylenu - PET, polietylen - PE, polipropylen - PP, polistyren - PS, polichlorek winylu – PVC. Proporcjonalnie najczęściej stosuje się je do produkcji opakowań (w Polsce 33%), z czego zdecydowana większość to opakowania jednorazowego użytku, które służą nam średnio przez kilkanaście dni po czym trafiają na wysypisko. Paradoks polega na tym, że ulegają one rozkładowi w czasie od 100 do 1000 lat (w zależności od rodzaju zastosowanego tworzywa).

Niestety, produkcja opakowań z tworzyw sztucznych ciągle rośnie. Spora część z nich po wykorzystaniu trafia do rzek, mórz i oceanów. Naukowcy oszacowali, że do oceanów dostało się już 150 milionów ton plastiku! Co roku ponad 90 tys. ssaków morskich, miliony ptaków i ryb ginie z powodu połknięcia folii. Mikro i nanoplastik trafia do krwiobiegu ryb i odkłada się w ich mięsie skąd przedostaje się do organizmu człowieka powodując m.in. różne efekty nowotworowe i problemy z płodnością. W Polsce gospodarstwa domowe zużywają co roku około 680 tys. ton plastikowych opakowań, z czego około 40% jest poddawana recyklingowi. Oznacza to, że większość odpadów - ponad 400 ton corocznie nieodwracalnie zaśmieca nasz kraj!

Odpady plastiku występują w trzech postaciach – makroplastik, ten który jesteśmy w stanie dostrzec, mikroplastik niewidoczny dla naszych oczu oraz nanoplastiki, który jest 100-200 razy mniejszy niż komórki bakteryjne. Większe elementy folii coraz częściej są znajdywane w żołądkach martwych zwierząt morskich, podczas gdy mniejsze kawałki wchodząc do łańcucha pokarmowego konsumentów morskich i ludzkich. Skala problemu jest bardzo niepokojąca. Autorzy raportu "Ocean Pollutions" opublikowanego w "Huffington Post" alarmują, że do 2050 roku w morzach i oceanach będzie już więcej plastikowych zanieczyszczeń niż ryb. Jak wynika z tego raportu, we wnętrznościach już 25% ryb znajdują się plastikowe odpady. Na absorpcję mikroplastiku są bardzo narażone ostrygi, mięczaki i inne wodne organizmy, które filtrują wodę morską. Na domiar złego, prowadzone niezależne badania na kilku uniwersytetach dowiodły, że plastik chętnie połykają ryby. Naukowcy odkryli, że polistyren w reakcji z wodą morską i bakteriami zaczyna wydzielać gazy i woń imitując atrakcyjne w smaku pożywienie. Mimo dostępu do planktonu większość gatunków ryb częściej wybiera polistyren! Szwedzcy uczeni z Uniwersytetu w Uppsali odkryli, że młode ryby w Morzy Bałtyckim jedzą tak chętnie plastik jak młodzież fast foody. Młode osobniki, które połykały plastik dorastają do mniejszych rozmiarów i są wolniejsze niż ich rówieśnicy z czystych wód.

Obecnie na powierzchni oceanów znajduje się pięć dużych skupisk rozdrobnionego plastiku utworzonych przez prądy morskie. Powierzchnia największego z nich jest ponad pięciokrotnie większa od powierzchni Polski. (por. wikipedia.org) Szczególnie wrażliwe na te zanieczyszczenia są rafy koralowe, od których zależy około 25% wszystkich morskich gatunków. W zależności od poziomu styczności z plastikiem ryzyko chorób raf koralowych wzrasta z 4% do 89%. Biorąc łącznie pod uwagę: długi okres rozkładu plastiku, szybkie tempo zaśmiecania wód tworzywami sztucznymi oraz tempo zmian klimatycznych z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że zbliżamy się do globalnej katastrofy ekologicznej i masowego wymierania morskich gatunków.

Również dla człowieka opakowania plastikowe są bardziej niebezpieczne niż do tej pory sądzono. Duża część tworzyw wydziela szkodliwe substancje, które przenikają do organizmu, kumulując się przez lata stopniowo niszcząc zdrowie. Jednym z najczęściej stosowanych składników tworzyw sztucznych jest Bisfenol A (BPA). Naukowcy z francuskiego Instytutu INSERM odkryli, że BPA kiedy dostaje się do organizmu chłopców wpływ negatywnie na płodność wskutek zmniejszenia produkcji testosteronu i innych hormonów niezbędnych dla rozwoju jąder. U kobiet cząsteczki tego związku wpływają niekorzystnie na układ nerwowy, zwiększają ryzyko arytmii serca i pojawienia się stanów nowotworowych. U obu płci BPA może zwiększać prawdopodobieństwo zachorowania na schizofrenię, depresję, Alzheimera. (Bisfenol A – zob. więcej).

Badacze z Uniwersytetu w Gandawie obliczyli, że osoby, które regularnie jedzą ryby morskie i skorupiaki, każdego roku połykają około 11 tysięcy cząsteczek plastiku. Innym rodzajem żywności z mikroplastikami jest sól morska, a jej jeden kilogram może zawierać nawet 600 mikrodrobin. Proporcjonalnie najwięcej jednak cząsteczek plastiku dostaje się do organizmu człowieka z napojami i wodą w butelkach PET. Butelki jednorazowe zawierają od 2 do 44 mikrodrobin na litr, natomiast butelki zwrotne lub ponownie napełniane od 28 do 241 mikrodrobin plastiku na litr. Aż w 93% badanych wód butelkowanych produkowanych przez 11 największych, światowych koncernów są obecne cząsteczki plastiku. Choć butelki PET nie zawierają Bisfenolu A, to przy ich produkcji jako katalizatora wykorzystuje się pierwiastek antymon podejrzewany o rakotwórczość.

Trzeźwo myślący człowiek znając przytoczone dane i fakty powinien zadać sobie pytanie: W jaki sposób ja mogę przyczynić się do ochrony zdrowia mojej rodziny i ochronić środowisko naturalne? Podpowiadamy więc:

W pierwszej kolejności uświadom sobie, że wszystko co dobre i wartościowe wymaga wysiłku i zaangażowania. Nie inaczej jest z ochroną przyrody i troską o zdrowie. Twoje zaangażowanie ma ogromne znaczenie i zachęca innych do działania.

Najłatwiej będzie Ci zrezygnować z reklamówek kupowanych przy kasie w marketach i zastąpić je wytrzymalszą i ekologiczną torbą bawełnianą wielokrotnego użytku.

Najwięcej cząsteczek plastiku dostaje się do organizmu człowieka z napojami i z wodą w plastikowych butelkach. Nie musimy ich jednak kupować. Obecnie woda kranowa w większości polskich miejscowości jest w wysokim stopniu oczyszczona i zdatna do picia bez przegotowania. Dodatkowo możesz zakupić filtr do wody w postaci dzbanka filtrującego, filtra narurowego lub filtra o dużej wydajności, które usuwają chlor, metale ciężkie, kamień. Napoje kolorowe lekarze i dietetycy radzą zamienić na niepasteryzowane, świeżo wyciskane soki najlepiej przygotowane samodzielnie. Według raportu Energy Implications of Bottled Water, sama rezygnacja z butelkowanej wody zmniejszyłaby zapotrzebowanie na opakowania plastikowe o 23 %.

Ogranicz kupowanie produktów spożywczych w opakowaniach foliowych. Z pewność znasz sklepy, w których takie produktu jak np. wędliny, sery czy ryby wędzone zostaną zapakowane w papier. Nie kupuj pomidorów i włoszczyzny na tackach przykrytych folią, nie przechowuj owoców i warzyw w reklamówkach, także dlatego, że pozostałości pestycydów i konserwantów często wchodzą w reakcję z folią.

Wspieraj akcje zbierania śmieci oraz inicjatywy mające na celu wdrażanie i promowanie rozwiązań redukujących zanieczyszczanie środowiska plastikiem.